Satelity Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) oraz Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) monitorujące zanieczyszczenie powietrza, wykryły znaczący spadek poziomu dwutlenku azotu (NO2) w Chinach. Nie powinno ulegać wątpliwości, że przyczyną poprawy jakości powietrza jest m.in. koronawirus, który spowolnił gospodarkę kraju. Przyglądamy się zagadnieniu bliżej, ale też dodatkowo załączamy materiał wideo Tomasza Rożka, który naszym zdaniem jest jednym z nielicznych rzetelnych materiałów o nowym koronawirusie, jakie dostępne są w sieci.
Stężenie dwutlenku azotu nad Chinami przed i w trakcie kwarantanny
fot. NASA Earth Observatory Joshua Stevens
Pod koniec 2019 roku lekarze w Wuhan zauważyli wzrost przypadków zachorowań na zapalenie płuc, które miały nieznane źródło. Kilka dni później naukowcy potwierdzili, że chorobę powoduje nowy koronawirus (SARS-CoV-2). Do 23 stycznia 2020 r. chińskie władze zamknęły transport z i do Wuhan, a także wstrzymały pracę lokalnych firm, by ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby.
Mapy zaprezentowane przez ESA pokazują stężenie dwutlenku azotu, który jest szkodliwym gazem emitowanym przez pojazdy silnikowe, elektrownie i obiekty przemysłowe. Na mapach wartości NO2 w Chinach w okresie od 1-20 stycznia 2020 r., tj. przed kwarantanną i w okresie 10-25 lutego 2020 r., tj. podczas kwarantanny różnią się w znaczącym stopniu. Wspomnieć wypada, iż zgromadzenie danych zawdzięczamy instrumentowi zainstalowanemu na satelicie Sentinel-5 należącym do ESA (TROPOMI – Tropospheric Monitoring Instrument) oraz urządzeniu do monitorowania ozonu (OMI) zainstalowanemu na satelicie Aura należącym do NASA.
Stężenie dwutlenku azotu nad Chinami przed i w trakcie kwarantanny.
fot. NASA Earth Observatory Joshua Stevens
Eksperci z NASA zauważają, że zmniejszenie zanieczyszczenia było początkowo widoczne w rejonach Wuhan jednak z czasem rozprzestrzeniło się na cały kraj. Miliony ludzi poddano kwarantannie i nie ukrywajmy – jest to jedno z największych takich działań w historii ludzkości. Z danych na dzień 28 lutego 2020 r. wirus został wykryty w co najmniej 56 krajach.
Tak gwałtowny spadek NO2 w powietrzu nie miał miejsca prawdopodobnie nigdy wcześniej. Fakt - zdarzało się, że na przykład w 2008 roku podczas recesji gospodarczej oraz Igrzysk Olimpijskich spadki były notowane jednak były one stopniowe i występowały lokalnie.
Spadek dwutlenku azotu w 2020 r. to „zasługa” nowego koronawirusa, ale też obchodów Nowego Roku Księżycowego w Chinach i dużej części Azji. Firmy i fabryki zamknięte są od ostatniego stycznia do początku lutego, by świętować ten ważny dla Chińczyków okres. Obserwacje prowadzone dotychczas wykazywały, że w tym okresie zanieczyszczenie zmniejsza się, jednak zaraz po wydarzeniu stosunkowo szybko wzrasta. Tymczasem wzrost nie jest notowany z uwagi na fakt, iż wiele obiektów przemysłowych nadal nie wystartowało.
Wartości NO2 dla trzech okresów w 2020 roku
fot: NASA Earth Observatory Joshua Stevens
Mapy pokazują wartości NO2 dla trzech okresów w 2020 roku: 1-20 stycznia (przed Nowym Rokiem Księżycowym), 28 stycznia - 9 lutego (wokół obchodów Nowego Roku) i 10-25 lutego (po wydarzeniu). Dla porównania wartości z 2020 r. porównano z tymi samymi okresami w 2019 r.
Ustaliliśmy już, że Księżycowy Nowy Rok mógł mieć pewien wpływ na ostatni spadek zanieczyszczeń. Zdaniem naukowców spadek ten jest jednak czymś więcej niż efektem tego wydarzenia, czy zmiany pogody. We wstępnej analizie naukowcy z NASA porównali wartości NO2 wykryte przez OMI w 2020 r. ze średnimi ilościami wykrytymi o tej porze roku w latach 2005-2019. W 2020 r. Wartości NO2 we wschodnich i środkowych Chinach były znacznie niższe (od 10 do 30 procent niższe) niż zwykle obserwuje się w tym okresie.
Ponadto nie stwierdzono wzrostu NO2 po Księżycowym Nowym Roku. W tym roku stopa redukcji jest bardziej znacząca niż w poprzednich latach i trwa dłużej. Wiele miast w całym kraju podjęło działania w celu zminimalizowania rozprzestrzeniania się koronawirusa, w czym należy wypatrywać przyczyny poprawy jakości powietrza.
Jako portal Astronomia24.com odsyłamy do materiału wideo Pana Tomasza Rożka, dziennikarza naukowego, fizyka, popularyzatora nauki oraz autora projektu Nauka To Lubię. Naszym zdaniem jest to jeden z nielicznych materiałów, które rzetelnie oceniają obecną sytuację na świecie wywołaną nowym koronawirusem.