Wahadłowiec Discovery wrócił z ostatniej misji ponad rok temu. To jednak wczoraj odbył swój historyczny lot na grzbiecie Boeinga 747. Po 39 misjach i pokonaniu 238 milionów kilometrów przejdzie na zasłużoną emeryturę. Transport do Waszyngtonu przebiegł zgodnie z planem. To właśnie w tym mieście znajduje się Muzeum Lotnictwa i Kosmosu, w którym Discovery będzie mógł być podziwiany przez setki tysięcy odwiedzających.
Lądowanie Boeinga 747 z wahadłowcem Discovery. Credit: Ken Kremer.
Pierwsza podróż wahadłowca Discovery miała miejsce 30 sierpnia 1984 roku. Celem misji było przetestowanie nowej konstrukcji wahadłowca oraz wyniesienie na orbitę trzech satelitów komunikacyjnych. Istotnym wydarzeniem było też umieszczenie na orbicie Teleskopu Hubble'a. To właśnie Discovery transportował urządzenie podczas misji STS-31 w kwietniu 1990 roku.
Ostatnie samodzielne lądowanie wahadłowca obserwowaliśmy ponad rok temu. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w jednej z archiwalnych aktualności (Discovery wylądował po raz ostatni).
Wczorajszy lot na grzbiecie Boeinga 747 obserwowały tłumy. Lot przebiegł w taki sposób, by każdy mieszkaniec wschodniego wybrzeża USA mógł pożegnać maszynę dłuższym spojrzeniem w niebo. Dzięki temu jesteśmy w stanie zaprezentować Wam kilka fantastycznych materiałów wideo uwieczniających to wydarzenie. Wahadłowiec Discovery przechodzi do historii jako weteran lotów, których część ma swoje pozytywne skutki do dziś (odkrycia Teleskopu Hubble'a - przyp.red)