Jedenastego lutego 2012 roku w chińskiej prowincji Qinghai doszło do niecodziennej sytuacji związanej z deszczem meteorytów. Na Ziemię zaczęły spadać sporych rozmiarów
meteoryty, tworząc niewielkie kratery
uderzeniowe - donosi Polska Pracownia Komet i Meteorów. Ze wstępnych oględzin miejsc upadku meteorytów wynika, że największy z kraterów miał głębokość 23 cm.
Meteoryt znaleziony w prowincji Qinghai
fot. xushubin
Według świadków obserwujących zjawisko spadających "kamieni" towarzyszyły mu
głośne wybuchy i odgłosy. Meteoryty
wbijały się w ziemię a nawet w drogi. Jak wspomina część mieszkańców prowincji Qinghai początkowo odgłosy i wybuchy wzięli za odgłosy katastrofy lotniczej. Z wypowiedzi możemy wywnioskować, że deszczowi meteorytów towarzyszył grom dźwiękowy (efekt akustyczny towarzyszący rozchodzeniu się fali uderzeniowej).
Nadal nie wiadomo z jakiego roju pochodziły znalezione obiekty oraz do jakiego typu meteorytów należą. Na poniższej fotografii znajduje się jeden z
największych meteorytów jaki dotychczas udało się znaleźć w chińskiej prowincji Qinghai.
Trzeba przyznać, że wymiary meteorytów, które tam spadły znacznie
przekraczają normę, z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnim okresie. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku jeden z obiektów spadł na Mazurach. Jego wielkość i waga była jednak bez porównania niższa.
(Kliknij na zdjęcie aby powiększyć) (fot: blog.sina.com.cn/xushubin)
(Kliknij na zdjęcie aby powiększyć) (fot: blog.sina.com.cn/xushubin)
(Kliknij na zdjęcie aby powiększyć) (fot: blog.sina.com.cn/xushubin)
Źródło: Polska Pracownia Komet i Meteorów,
xushubin