
Drużyna nastoletnich inżynierów w składzie: Tomasz Cienkowski z Tłuchowa, Julian Molski z Poznania, Agnieszka Osińska z Torunia, Mateusz Sieniawski z Olsztyna, Zofia Sorbjan z Warszawy to finaliści II edycji konkursu ASTROBOT, który zakończył się w niedzielę 23 marca w warszawskim Centrum Nauki Kopernik. Zwycięska drużyna młodych inżynierów pojedzie latem na wyprawę za koło podbiegunowe - do miejscowości Andoya w Norwegii. Odwiedzą tam bazę rakietową Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Finał konkursu ASTROBOT.
I etap konkursu polegał na wymyśleniu misji badawczej do dowolnego ciała niebieskiego. Spośród ponad setki nadesłanych esejów konkursowych Jury wybrało trzydzieści najlepszych prac i zaprosiło ich autorów na cztery dni do Warszawy.
Od czwartku 19 marca gimnazjaliści, którzy pomyślnie przeszli I etap konkursu i zostali zakwalifikowani do II części, mieli niebywałą szansę odwiedzić Centrum Badań Kosmicznych PAN, Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN (Centrum Kontroli Misji satelity LEM) i interaktywne wystawy Centrum Nauki Kopernik. Wysłuchali także koncertu muzyki poważnej pod rozgwieżdżoną kopułą planetarium Niebo Kopernika. Obejrzeli też projekty badawcze swoich starszych kolegów-finalistów Konkursu Prac Młodych Naukowców UE (EUCYS 2014).
Ponadto uczestnicy wzięli udział w zajęciach na temat analizy zdjęć satelitarnych, w warsztatach psychologicznych, informatycznych i poświęconych sztuce publicznej prezentacji tematów naukowych. Zajęcia poprowadził dr Marcin Stolarski, zwycięzca polskiej edycji FameLab. Autorzy pięciu najlepszych esejów poświęconych badaniom kosmosu mieli również szansę opowiedzieć o swoich pomysłach. Za najciekawszą prezentację Jury nagrodziło Zofię Kaczmarek z Torunia.
W niedzielę odbył się finał konkursu ASTROBOT - Turniej Robotów Badawczych. Uczestnicy podzieleni na 6 pięcioosobowych zespołów, zgodne, w grupach budowali i programowali swoje maszyny. To konstrukcja i program robotów miały zadecydować o zwycięstwie jednej z drużyn. Uczniowie dopiero w sobotę poznali zadania konkursowe, które sędziowie postawili przed ich robotami.
ASTROBOT finaliści i roboty
Niedzielny poranek był bardzo emocjonujący. Każdy ze zbudowanych robotów miał trzy próby startowe. Najlepiej poszło maszynie zbudowanej przez Tomka, Juliana, Agnieszkę, Mateusza i Zosię, którzy tym samym wygrali wyprawę do Norwegii. Finałowa trzydziestka rozjechała się już do domów, zabierając ze sobą wspomnienia z czterech dni wspólnych zajęć oraz nagrody rzeczowe w postaci książek popularnonaukowych.
Piątka zwycięzców ponownie spotka się latem, by - już bez tremy i stresu - nauczyć się czegoś nowego o badaniach Kosmosu.
W Polsce jest wiele młodych osób, które rozwijają swoje zainteresowania astronomią i astronautyką. To właśnie z myślą o nich, wraz Krajowym Funduszem na Rzecz Dzieci, stworzyliśmy po raz drugi możliwość spotkań w inspirującym środowisku, by zachęcić do rozwijania pasji związanej z naukami ścisłymi - mówi dr inż. Tomasz Barciński z Mars Society Polska, przewodniczący konkursowego Jury.
Organizatorami konkursu są dwa stowarzyszenia od wielu lat zajmujące się popularyzacją nauki: Mars Society Polska i Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci. Partnerami projektu są Centrum Nauki Kopernik, Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN i Ośrodek Edukacji Informatycznej i Zastosowań Komputerów w Warszawie.
Więcej informacji na stronie konkursu: www.astrobot.pl
Również Polscy studenci uczestniczący w konkursach łazików marsjańskich od kilku lat odnoszą znaczne sukcesy (już dwukrotnie 1 miejsce w konkursie University Rover Challenge w Stanach Zjednoczonych). Kolejnym ważnym wydarzeniem związanym z tematyką robotów marsjańskich będzie międzynarodowa, prestiżowa impreza European Rover Challenge, która odbędzie się w dniach 5-7 września 2014r. w Polsce. Tym razem w Podzamczu k. Chęcin zmierzą się studenci z całego świata. Zadaniem stojącym przed zespołami będzie zaprojektowanie i budowa analogu łazika marsjańskiego, który zmierzy się z innymi w konkurencjach symulujących eksplorację Marsa.
Informacja prasowa: Katarzyna Banaś, PlanetPR